W ostatnim wpisie obiecaliśmy, że opowiemy Wam o naszej przedszkolnej wyprawie... i oto jest! Odwiedziliśmy niezwykłe miejsce – Wioskę Fińską Kalevala,położoną w malowniczych Borowicach. Nie trzeba lecieć do Finlandii, by poczuć jej klimat. Wystarczy wczesnym rankiem wyruszyć autokarem w stronę górskich szlaków i urzekających krajobrazów położonych niedaleko nas.
Gdy dotarliśmy na miejsce poznaliśmy fińskie tradycje, zaglądaliśmy do uroczych domków jak z bajki i odkrywaliśmy magiczne zakątki wioski, lecz największą radość sprawiło dzieciom ujrzenie domku... Muminków!
Zatrzymaliśmy się tam na dłużej – niektórzy liczyli, że zza drzew wychyli się Mała Mi, inni zerkali, czy przypadkiem nie czai się gdzieś Buka… Ale kiedy dowiedzieliśmy się, dlaczego była taka tajemnicza, już nikt się jej nie bał!
Nieoczekiwanym towarzyszem wycieczki został również przyjacielski piesek, który w mgnieniu oka podbił serca naszych małych podróżników. Zwiedzanie u jego boku było jeszcze ciekawsze i zabawniejsze!
A jak wiadomo, po dobrej zabawie i długim zwiedzaniu trzeba dobrze zjeść. Pyszne jedzonko przygotowane specjalnie na tę wycieczkę zniknęło z talerzy w mgnieniu oka.
W pewnym momencie dzieci ujrzały śnieg leniwie zalegający na szczytach gór. Ten sam, który zawsze budzi w nich ogromną radość i chęć zabawy. I w tym momencie cała grupa wspominała wspólne lepienie bałwanków, które urządziliśmy niedawno pożegnaną zimą.
Już niebawem planujemy powrót w te piękne tereny. Choć śnieżnych krajobrazów wtedy może już nie być, to kto wie, może rozpoczniemy kolejną przygodę jako górscy piechurzy?
Zachęciliśmy Was do odkrycia fińskiej wioski? A może byliście już w tym miejscu? Chętnie poznamy Wasze wrażenia.